Jeżeli chcecie poczuć się jak w bajce, to polecam wycieczkę do doliny Loary, gdzie na tle malowniczego krajobrazu znajdziemy piękne zamki z bogatą architekturą, wystrojem i ogrodami. Na obszarze zaledwie 200 kilometrów długości i 100 km szerokości wznosi się tu kilkaset oszałamiająco średniowiecznych i renesansowych zamków i pałaców. Dzisiaj większość zamków nad Loarą pozostaje w prywatnych rękach - zamki są "zwyczajnymi" mieszkaniami, z tego względu tylko część z nich jest dostępna dla turystów, ale i tak wystarcza ich na solidną, pełną atrakcji wycieczkę. Nam do tej pory udało się odwiedzić 4 miejsca, oprócz jednego, wszystkie zimową porą. Mam nadzieje, ze naszą dalszą przygodę z tym regionem Francji dokończymy wiosną i latem, kiedy uroku dodają dodatkowo kwitnące ogrody. Myślimy nawet o locie balonem nad Loarą :)
Château de Chambord
Zamek Chambord jest bez wątpliwości najbardziej znanym i największym zamkiem położonym nad Loarą. O zamku tym powiedziano kiedyś: „ Chambord jest prawdziwie królewski, królewski w swej wielkości, w swej atmosferze i obojętności dla spraw przyziemnych”. Może trudno w to uwierzyć, ale sam zamek miał służyć tylko jako rezydencja na czas polowań, które urządzał Franciszek I. Młody król miał dwadzieścia cztery lata, gdy w 1519 roku otworzył ogromny plac budowy zamku w Chambord. Franciszek I przebywał w tym zamku jedynie 72 dni w ciągu 36 lat panowania i nie ujrzał końca swego dzieła. Jego syn Henryk II i Ludwik XIV, również miłośnicy polowań, nadali Chambord formę, w której przetrwał do dnia dzisiejszego. Warto wspomnieć, że w zamku widoczne są polskie akcenty, gdyż od 1724 do 1733 roku właścicielem zamku był Stanisław Leszczyński, któremu posiadłość tę podarował jego zięć, król Francji - Ludwik XV.
Sam zamek jest naprawdę imponujący, ma 426 komnaty i 282 kominków. Przy kilku z nich się nawet ogrzewaliśmy, zwiedzając pomieszczenia zamkowe. Niestety dziś zamek jest praktycznie pusty, jednakże ze względu na przepiękna architekturę jest godny wizyty. Ponadto posiada rozlegle tarasy, z których rozciągają się widoki na tereny łowieckie należące do zamku. Nawet nam udało się dostrzec dużego dzika, który przeciął nam drogę przy wjeździe do Chambord.
Château de Cheverney
Zamek w Cheverny już w 1922 roku, jako pierwszy w całej dolinie Loary, został udostępniony zwiedzającym przez prywatnego właściciela. Obecnie posiadłość należy do potomków rodziny Hurault, markiza i markizy de Vibraye. Ich apartamenty mieszczą się w zamku, jednak ze względów oczywistych nie są udostępniane publicznie. Sam zamek jest jednym z najwspanialej umeblowanych w regionie. Można tu zobaczyć najwykwintniejsze wyposażenie minionych epok: meble, łoża z baldachimami, tkaniny dekoracyjne, obrazy, gzymsy nad kominkami, parkiety, malowane sufity. Zamek słynie również z organizowanych na jego terenie polowań. Zwiedzający posiadłość mogą zobaczyć hodowlę psów rasy mały gończy anglo-francuski.
Château de Chenonceau
http://www.photo-aerienne-en-paramoteur.fr/indre-et-loire.htm |
Château de Villandry
Zamek w Villandry zwiedzaliśmy na początku czerwca. Jest to zamek, który charakteryzują liczne i przepiękne ogrody. Zamek otacza fosa wraz z trójpoziomowymi ogrodami w stylu renesansowym. Na I poziomie mieści się ogród warzywny wraz z ok. 850 gatunkami kwiatów i warzyw. II poziom to ogród kwiatowy prezentujący labirynt powstały z wielu gatunków tych roślin, a także ogród miłości, w którym krzewy przycięto w kształtach symbolizujących różne rodzaje miłości: namiętną, czułą, ulotną i tragiczną. Natomiast na III poziomie znajduje się basen w kształcie lustra, znajdujący się w pozłacanej ramie i otoczony starymi lipami. Pomimo iż zamek w Villandry nadal pozostaje własnością rodziny Carvallo, turyści mogą go zwiedzać.
Château de Breuil
A oto i zameczek przekształcony w hotel, w którym nocowaliśmy podczas ostatniego pobytu. Fajnie było chociaż przez jedną dobę poczuć się jak król i królowa J. Było jak z bajki i bardzo przytulnie, kiedy obudziliśmy się w niedzielę rano i zobaczyliśmy że przez noc napadało tyle śniegu….