środa, 18 maja 2011

Tydzień pełen kulturki

Ostatni tydzień był dla nas wyjątkowo obfity w wydarzenia kulturalne. 

Zaczęliśmy w piątek, czyli w Europejską Noc Muzeów od mało znanego muzeum Cognacq-Jay, które znajduje się w dzielnicy Marais. W uroczej i kameralnej atmosferze mieliśmy okazję obejrzeć bogatą kolekcję dzieł sztuki z XVIII wieku. Z tej wizyty szczególnie zapamiętam "lit à la polonaise", czyli łóżko Polki, na którego temat dostaliśmy darmowy wykład przez przypadkowego historyka sztuki. 
Kolejnym naszym celem było mieszkanie Victora Hugo usytuowane na Placu Vosges. Samo mieszkanie liczy zaledwie kilka pomieszczeń, ale nam udało się wydłużyć wizytę dzięki tymczasowej wystawie pod tytułem "Les Hugoobjets", poświęconą rzeczom z wizerunkiem pisarza, jak karty do gry, tytoń, fotografie, czekoladki, monety, etc. Autor "Les Miserables" był tak popularny i uwielbiany, że każdy chciał wykorzystać jego wizerunek do sprzedaży swoich produktów (nawet licytowano bilety na jego pogrzeb...).


Po małym odpoczynku udaliśmy się do Instytutu Arabskiego (Insitute du Monde Arabe). Największe wrażenie zrobiły na nas okna tego budynku, które przypominają swego rodzaju obiektyw z przesłoną. Przesłona ta otwiera się lub zamyka, w zależności od natężenia światła, wpuszczając go mniej lub więcej do wnętrza budynku. Bardzo ciekawe rozwiązanie. Niestety było już późno i taras widokowy Instytutu był zamknięty, a wielka szkoda bo podobno roztacza się stąmtąd przepiękny widok na Paryż. Po drodze do domu wstąpiliśmy jeszcze do muzeum opieki medycznej (Musee de l'Assistance Publique) i w ten sposób tego wieczoru "zaliczyliśmy" aż 4 muzea....


Tydzień pełen kulturki był nie tylko związany z muzeami, ale również z teatrem i kinem. W niedzielę późnym popołudniem udaliśmy się do bardzo kameralnego teatru na zabawną sztukę pod tytułem "How to become a Parisien in one hour". Jest to jednoosobowy show grany przez Oliviera Giraud, w którym prezentuje 10 lekcji jak stać się prawdziwym Paryżaninem.  Show jest po angielsku, ale z bardzo wyraźnym akcentem francuskim :) Aktor cały czas wchodzi w interakcje z publicznością, trafnie odzwierciedla nie tylko zachowania Paryżan, ale i odwiedzających stolicę Francji- turystów. Ogromna dawka śmiechu zapewniona i z chęcią byśmy powtórzyli te popołudnie z Olivierem jeszcze raz! Zresztą przekonajcie się sami...


Na uwieńczenie naszego tygodnia kulturalnego udaliśmy się do kina na film Woody'ego Allena "Północ w Paryżu", który otworzył tegoroczny festiwal w Cannes. Film jest lekki i dowcipny i naprawdę serce mięknie jak odkrywa się sposób, w który Allen przedstawił Paryż. Chcę poznań Paryż od takiej właśnie strony! Polecam! A tutaj oficjalny trailer do filmu...

1 komentarz: